Na jednym z legnickich rond doszło do niecodziennego zdarzenia, które mogło skończyć się tragicznie. Kobieta, kierując samochodem, wjechała pod prąd i niemal zderzyła się z nadjeżdżającym pojazdem. Całe zajście miało miejsce w poniedziałkowy wieczór, 22 września.
Niebezpieczny manewr na rondzie
Wszystko zaczęło się, gdy kierująca pojazdem w Legnicy zdecydowała się na nieprawidłowy manewr skrętu w lewo na rondzie. Nieświadoma zagrożenia i naruszenia przepisów drogowych, kontynuowała jazdę pod prąd, co niemal doprowadziło do kolizji z innym uczestnikiem ruchu.
Niespodziewane spotkanie z policjantem
Sytuacja nabrała dramatyzmu, gdy okazało się, że pojazd, na który kobieta niemal najechała, był prowadzony przez policjanta. Podkomisarz Tomasz Górka, będący po służbie, zmierzał do domu, kiedy zauważył nadjeżdżający nieprawidłowo samochód. W tej kryzysowej chwili zachował zimną krew i zapobiegł potencjalnej tragedii.
Szybka reakcja funkcjonariusza
Podkomisarz Górka natychmiast podjął działania zgodne z procedurami. Zatrzymał kobietę i skontaktował się z dyżurnym, aby na miejsce przybył patrol drogowy. Jego profesjonalizm i szybka reakcja pomogły uniknąć poważniejszych konsekwencji tego incydentu.
Konsekwencje dla kierującej
Kobieta, która spowodowała zagrożenie na drodze, została ukarana mandatem karnym. To przypomnienie dla wszystkich kierowców o konieczności przestrzegania przepisów ruchu drogowego, które zapewniają bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom ruchu.
Na szczęście tym razem nikt nie ucierpiał, ale zdarzenie podkreśla, jak ważne jest zachowanie czujności i rozwagi na drodze. Każda chwila nieuwagi może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji, które mogą mieć poważne konsekwencje.
Artykuł Kobieta na rondzie w Legnicy wjechała pod prąd, omal nie zderzając się z policjantem! pochodzi z serwisu InfoLegnica.pl.
