Co to było za widowisko! Przyznajmy, że czasem faza zasadnicza ciągnie się niczym flaki z olejem, ale… jeśli potem mamy takie danie główne, to naprawdę warto na nie poczekać. W czwartkowy wieczór hokeiści JKH GKS Jastrzębie pokonali na Jastorze GKS Tychy 5:3 (1:1, 3:1, 1:1) i tym samym odrobili część strat z Zimowego. Znakomity doping, piękne gole, emocje do końca… Cóż chcieć więcej? Na pewno powtórki w piątek – wszak już jutro widzimy się na na naszym lodowisku na meczu numer cztery! Hej, hej JASTRZĘBIE!

Warto przeczytać:  Koniec akcji ratowniczej w Ruchu Szczygłowice