Mimo sporych nerwów w końcówce i szalonej pogoni gospodarzy podopieczni Roberta Kalabera wywieźli ze Stadionu Zimowego komplet punktów i tym samym nie dopuścili do przedłużenia serii spotkań bez zwycięstwa. Bohaterem dnia okazał się Teemu Pulkkinen, który zdobył dwie bramki.