Jastrzębscy policjanci zatrzymali młodego kierowcę Yamahy, który nie powinien był wsiąść na jednoślad. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd.

Warto przeczytać:  Szymon Klimczak: Strażaków zawsze jest za mało. Ale nie narzekamy [WYWIAD]